Victor Lemonte Wooten (urodzony 11.09.1964) – jeden z najbardziej rozpoznawalnych basistów na świecie. Żywa legenda. Wzór dla niezliczonej ilości basistów na świecie. Zdobywca 5 nagród Grammy, multiinstrumentalista, edukator, założyciel zespołu Bela Fleck and the Flecktones oraz członek projektu S.M.V. (skrót od imion następujących muzyków – Stanley Clarke, Marcus Miller, Victor Wooten). Victor jest również trzykrotnym zdobywcą nagrody Bass Player of the Year, według magazynu Bass Player, a za razem pierwszą osobą która zdobyła ten tytuł więcej niż raz. Natomiast w rankingu najlepszy basista wszech czasów magazynu Rolling Stone został umieszczony na 10 miejscu.
Syn Dorothy i Elijah Wooten. Victor po raz pierwszy chwycił za gitarę basową w wieku 2 lat, jak mówi w wywiadach, za sprawą swoich braci: Regi – gitara, Roy – perkusja, Rudy – saksofon i Joseph – klawisz. Przyczynił się do tego przede wszystkim najstarszy z braci – Regi Wooten, który dostał pozwolenie od rodziców na nauczanie Victora, kiedy tylko potrafił samodzielnie utrzymać głowę (tak opisuje to w wywiadach basista).
Tata Victora służył w amerykańskich siłach powietrznych, przez co Wootenowie często się przenosili. Kiedy rodzina przeprowadziła się na hawaje, a na czas służby ojca bracia zostawali pod opieką matki, rozwijali swoje umiejętności, koncertując przed domem. To właśnie na hawajach, bracia założyli zespół o nazwie The Wooten Brothers Band. W rozwoju braci brała cała rodzina, od cioci która prosiła Victora aby posłuchał płyty Donniego Hathawaya po rodziców którzy zabrali swoje dzieci na koncert Jamesa Browna. W wieku 6 lat, pojechał z braćmi w swoją pierwszą trasę koncertową, występując jako support przed samym Curtisem Mayfieldem. W wieku 8 lat dostał ksywkę „8-year-old Bass Ace”(ośmioletni basowy as. tłum. beatit) i wraz z braćmi, występował przed takimi artystami jak : Stephanie Mills, War, Ramsey Lewis, Frankie Beverly and Maze, Dexter Wansel, the Temptations.
Kiedy Victor był nastolatkiem zaczęto o nim mówić „przyszły Michael Jordan basu” i ” jeden z najbardziej nieustraszonych muzyków na ziemi”. W 1981 roku zadzwonił do basisty brat Regi informując że polecił go zespołowi jako skrzypka grającego gatunek bluegrass, a sam koncert odbędzie się w pobliskim parku rozrywki. Victor wypożyczył więc skrzypce ze szkoły muzycznej i w ciągu 24 h nauczył się tego co w zaufaniu powierzył mu jego starszy brat. Wydarzenie odbyło się w Busch Gardens’ The Old Country in Williamsburg podczas Good Time Country Show gdzie muzyk grał na skrzypcach i oczywiście basówce. Jak mówi Victor ” wątpię żeby ludzie którzy mnie zatrudnili tego dnia zorientowali się kiedykolwiek że nigdy wcześniej nie grałem na tym instrumencie”.
„I remember getting that call from Roy. He trusted me. I had to learn to be a fiddler real quick, almost over night. I don’t think the people who hired me ever knew I’d never played before.”
Victor rodząc się w takiej rodzinie nie miał specjalnego wyboru, żeby zboczyć ze ścieżki jaką wyznaczyli mu bracia, i nie zostać „dobrym” muzykiem. Tak mówi o sobie muzyk, i potencjalnie każdym z nas, który urodził by się w tak przepełnionej muzyką rodzinie.
„My brothers and parents were the foundation. They prepared me for just about anything by teaching me to keep my mind open and to learn to adapt.” (Moi bracia oraz rodzice byli fundamentem. To oni przygotowali mnie na wszystko, pokazując mi abym miał otwartą głowę, i nauczyli jak się dostosować do każdej możliwej sytuacji.) (tłum. Beatit)
Do najważniejszego wydarzenia w życiu muzyka trzeba dołączyć poznanie przez Victora, Baylora Flecka. Do spotkania dwóch muzyków doszło (nie dosłownie) przez sytuację która się do tego przyczyniła a miała miejsce w przerwach koncertów braci Wooten. Mianowicie Victor w przerwach brał do rąk Banjo swojego kolegi i grał na nim tak jak gra się na basie (banjo jak wiadomo nastrojone jest inaczej niż basówka). Któregoś dnia zareagował na to właściciel banjo. Stwierdził że Victor przez nie przestrojenie instrumentu brzmi jak niejaki Baylor Fleck. Zaciekawiony Victor, nie mógł sobie wyobrazić że ktoś może w ten sposób grać na tym instrumencie, dlatego postanowił poznać muzyka, którego stylistyką przypominał, grając na banjo. W 1987 roku spotkali się po raz pierwszy w Nashville,Tennessee. Od tamtego momentu byli w ciągłym kontakcie wymieniając się muzycznymi pomysłami. Po roku pracy nad pomysłami, do projektu dołączył brat Victora, Roy „Future Man” Wooten, oraz pianista i harmonijkaż Howard Levy w ten sposób narodził się jeden z ciekawszych zespołów w USA, grający niemal nowy (trudny do zidentyfikowania) gatunek muzyczny, Bela Fleck and the Flecktones.
Po paru latach od zagrania pierwszych tras koncertowych z Bela Fleck and the Flecktones, Victor wydał swoją pierwszą solową płytę ” A Show of Hands”. Wszystkie utwory były nagrane na 4 strunowym basie bez dogrywania osobnych ścieżek akordów, groovów i lini melodycznych. Album ten zrewolucjonizował granie na gitarze basowej, i został wytypowany jako jeden z najważniejszych albumów w historii gitary basowej.
Materiał nagrany na płycie porwał wszystkich basistów i nie tylko basistów, wszyscy chcieli się dowiedzieć jak to co usłyszeli, jest w ogóle możliwe. Zaczęli zapraszać Victora do sklepów muzycznych na różnego rodzaju imprezy żeby tylko zaczerpnąć trochę jego wiedzy i dźwięków. Warsztaty które prowadził na całym świecie, na prośby szkół czy sklepów muzycznych etc. zaowocowały jego własnymi warsztatami, (początkowo bass/nature camps) które odbywają się już od 18 lat. Od 2009 roku wraz z żoną posiadają 60 hektarów ziemi w Duck River, (na zachód od Nashville w stanie Tennessee w którym mieszka od roku 1988) na których odbywają się warsztaty o nazwie Wooten Woods. Victor prowadzi warsztaty miedzy innymi z basista Anthonym Wellingtonem, a z gości zaproszonych do jednej z edycji, trzeba wymienić anglika o polskich korzeniach – Janka Gwizdale.
poniżej tylko kilka nazwisk z którymi współpracował Victor:
Chick Corea, The Dave Matthews Band, Bootsy Collins, Branford Marsalis, Mike Stern, Prince, India Arie, Keb Mo, Dennis Chambers, Susan Tedeschi, Gov’t Mule, Bruce Hornsby, Stanley Clarke, Marcus Miller, Frank Gambale,oraz legendarna Marokańska grupa – Nass El Ghiwane.
Victor w 2008 roku wydał własnym sumptem książkę o nazwie „The Music Lesson-A Spiritual Search for Growth Through Music”. Książką ta sprzedała się już w przedsprzedaży w setkach egzemplarzy i szybko stała się pozycją którą wszyscy muzycy na całym świecie powinni przeczytać. Treść książki pomogła uwolnić umysły muzyków na całym świecie, pełna anegdot i mistycyzmu. Krótko po wydaniu, książka została zauważona i opublikowana przez Berkley Group/ Penguin USA Inc. Aktualnie przetłumaczona jest na wiele języków. Książka ta stała się podręcznikiem w szkołach oraz na uniwersytecie jednej z najbardziej prestiżowych szkół muzycznych na świecie – Berklee College of Music oraz Uniwersytecie w Stanford.
Basista w 2011 roku poszerzył swoja działalność o własną firmę nagraniową o nazwie Vix Records stając się totalnie niezależnym artystą. Na wejście z „re-masterował” swój diebiutancki solowy album ” A Show of Hands” dodając 3 bonusowe utwory oraz dodatkowo wydał płytę na vinylu.
Wszystkich którzy nie mają pojęcia jak gra Victor, i w jaki sposób wypowiada się o muzyce, odsyłamy w pierwszej kolejności do sklepów w których można nabyć jego płyty, a w drugiej do Youtube, aby obejrzeć wywiady z tym legendarnym basistą.
Dzięki za dźwięki Mistrzu, bo poruszyłeś nie jedno serce…
BASSPANY!
Źródła: https://www.youtube.com/watch?v=bUlS7q58Ovo&t=885s https://www.victorwooten.com/bio/ https://en.wikipedia.org/wiki/Victor_Wooten