11 listopada 2018 r. odbyła się pierwsza edycja imprezy Śląski Festiwal Perkusyjny, organizowanej przez Śląskie Centrum Perkusyjne. Nasza ekipa redakcyjna stawiła się w Chorzowskim Centrum Kultury z wielką ciekawością, zwłaszcza że lineup festiwalu obejmował również dwa bardzo mocne nazwiska basistów. Byli to: Amerykanin Geoff Kraly (który wystąpił w duecie z perkusistą Joshem Dionem jako Paris Monster), oraz nasz mistrz Piotr Żaczek w sekcji z perkusistą Robertem Lutym. Przy tej okazji przepytaliśmy obu na okoliczność używanego przez nich sprzętu basowego, tzn. gitar basowych, efektów, mikserów, wzmacniaczy, kolumn głośnikowych itd.
Dziś o swoich gratach opowie Wam Piotr Żaczek, który znany jest ze współpracy z takimi gwiazdami jak m.in. Kayah, Urszula, Ewa Bem, Edyta Górniak, Mietek Szcześniak, Justyna Steczkowska, Natalia Kukulska, Smolik, Anita Lipnicka, Kasia Cerekwicka, Łukasz Zagrobelny oraz z wieloma zagranicznymi artystami, m.in. Gordon Haskell, Jim Beard, Dean Brown, Didier Lockwood, José Carreras, Frank McComb, czy David 'Fingers’ Haynes.
„To jest bardzo popularny looper firmy BOSS (Boss RC-505 Loop Station). Tutaj mamy syntezator basowy Boss SY-300. Tu jest taka trochę uboższa wersja efektu whammy, czyli kostka DigiTech Whammy Ricochet. Ta żółta kostka to efekt WMD Geiger Counter, który psuje brzmienie i daje dużo brudu. Z kolei to jest looper między efektami, który pozwala mi na przepinanie efektów pomiędzy setem basowym lub solowym. Troszkę wyżej widzimy Bass Micro Synthesizer firmy Electro-Harmonix – jeszcze tej starszej generacji. Tu jest bramka szumów – jest bardzo ciężka i jeżeli wszystko brumi, to ona załatwia sprawę. Mam jeszcze mikser Behringer UB802. Dostaję do niego sygnał ze stołu i miksuję to, co chciałbym mieć w słuchawkach. Im więcej sygnału, tym lepiej, bo wtedy mam większe pole do swobodnego miksowania. Gitarę basową podpinam „na krótko” do tego mikserka, żeby mieć czysty sygnał – nie po tych wszystkich przelotach i przepinkach. No i jeszcze gitara basowa Stradi. Piękny instrument…”