Firma Ashdown, już od paru lat stara się o zdrowe plecy dla basistów, dostarczając nam coraz to lżejszy sprzęt. Chodzi tu głównie o produkowane i zmniejszane przez firmę wzmacniacze, co nie znaczy, że ciężkiej artylerii nie mają w asortymencie (śmiech).
Ponad miesiąc temu Ashdown wydał na świat dosłownie kieszonkowy przedwzmacniacz do ćwiczeń, ale również i pracy studyjnej. Urządzenie nazwano Tone Pocket. Słusznie, bo to małe „cacko” waży zaledwie 272 gramy, a przez jego wymiary (26 x 108 x 95 mm) ze spokojem zmieści się w tylnej kieszeni spodni.
Mimo drobnej konstrukcji firmie udało się w urządzeniu zmieścić najpotrzebniejsze nam narzędzia do pracy. Na tylnym i przednim panelu znajdziemy:
TYLNY PANEL:
- Wyjście liniowe
- Gniazdo na ładowarkę samochodową
- Gniazdo na zasilacz sieciowy
- USB (możliwość ładowania oraz rejestracji dźwięku)
PRZEDNI PANEL:
- Wejście liniowe
- Wejście instrumentalne
- Wyjście słuchawkowe
- 3-pasmowy korektor (każde z pasm regulowane w zakresie ±15 dB)
Maleństwo może być zasilane również akumulatorem 9V, który po naładowaniu starczy nam na 8 godzin pracy. Skoro jesteśmy przy zasilaniu, to warto wspomnieć, że w zestawie otrzymamy dwie ładowarki: sieciową (10V) i samochodową (12V). Producent poleca korzystać ze słuchawek Meters OV-1. Słuchawki są o tyle ciekawe, że posiadają taki sam miernik sygnału, jak te stosowane we wzmacniaczach firmy. Oczywiście korzystać można również z innych.
Wyjście USB pozwala nam na rejestrację dźwięku w dowolnym programie DAW, a dzięki wyjściu liniowemu możemy śmiało podłączyć przedwzmacniacz do naszego PA lub końcówki mocy.
Producent: https://ashdownmusic.com
Dystrybutor: https://www.musicinfo.pl/
BASSPANY!