BackBeat to przenośny „kieszonkowy” subwoofer i maszynka do ćwiczeń jednocześnie. Tak urządzenie to opisuje producent.
Pomysłodawcą urządzenia jest Yerko Sepulveda, basista który studiował inżynierię na Uniwersytecie w Sydney. Dwa lata temu po kłopotach ze znalezieniem swojego instrumentu w miksie i wielokrotnych nieudanych próbach rozwiązania problemu wpadł na pomysł stworzenia na własne potrzeby urządzenia, które ułatwi, a wręcz rozwiąże problem znany niejednemu basiście, czyli nie słyszenia swojego „głosu” w natłoku instrumentów podczas grania koncertu. Wykorzystując swoje wykształcenie podjął próby stworzenia urządzenia, dzięki któremu problem zostanie rozwiązany. Następstwem tych wydarzeń jest właśnie BackBeat. Yerko szybko zrozumiał że jego urządzenie pomoże wielu basistom ponieważ zainteresowanie kolegów jego pracą było ogromne. W ten sposób dowiedział się, że wpadł na być może dobry pomysł, który warto rozpowszechnić. Rzucił swoją pracę jako inżynier i skupił się na swoim rewolucyjnym pomyśle. Zajęło mu to 2 lata.
BackBeat został zaprojektowany w mieście Detroit w Stanach Zjednoczonych. Jest to przenośne urządzenie wielkości telefonu, które zakłada się na pasek gitary na wysokości pleców, tak aby przylegał jak najlepiej do ciała, aby czuć drgania wysłane przez ten „przenośny subwoofer”. Do urządzenia można wpiąć gitarę bezpośrednio za pomocą kabla jack-jack i bez żadnych wzmacniaczy można cieszyć się tym, co gramy. Jak twierdzi producent, do urządzenia BackBeat można wpiąć słuchawki, żeby czerpać jeszcze więcej frajdy z grania. Jest także wejście AUX, czyli ćwiczenie w pokojach hotelowych może stać się jeszcze łatwiejsze niż dotychczas…
Polecamy zapoznać się z tematem tego urządzenia, zwłaszcza że sam Victor Wooten „podpisuje” się pod tym produktem, mówiąc przy okazji spotu, że ma problemy fizyczne z graniem, mianowicie ma między innymi, uszkodzony słuch przez ciągłe podnoszenie pokrętła głośności… Nie jest to jedyne znane nam w środowisku nazwisko, które poleca produkt Yerko Sepulvedy.
Osobiście nie raz mieliśmy problem z odnalezieniem się w miksie. Mamy nadzieję że uda się naszej redakcji za jakiś czas dokładnie przetestować BackBeat i zrobić szczegółową recenzję tego subwoofera.
BASSPANY!